O zważaniu na wolę Bożą

Zważajmy tylko na Boską wolę, a Bóg sam nas w to, co jest niezbędne, zaopatrzy.

(S. Ignat. apud Bart. f. 345)
  Zbyteczna troska o rzeczy doczesne, jest dowodem nieufności albo chciwości. Ten, co karmi ptaki niebieskie, o swoich nie zapomni. Niepotrzebnie się tak troszczymy. 
Gdybyśmy bardziej wglądali w siebie, więcej pamiętali o duszy, rzadziej przychodziłyby nam na myśl rzeczy doczesne, którymi, jeśli się umysł nad miarę zajmuje, nie może bez pewnej ze sobą utarczki podnieść się ku rzeczom niebieskim. Bardzo zła zamiana, ze szkodą tych ostatnich wynosić tamte.
Po co się tak uganiasz? Jeśli Bóg nie da wzrostu, na próżno siejesz, na próżno podlewasz. W Jego ręku mnożą się chleby, tak, że wystarczają dla tysięcy1. Hojni dla Boga nie potrzebują obawiać się niedostatku.
Kto szuka obfitości, niech szuka przez Boga, inaczej jej nie znajdzie. Weźmie się niewiadomo skąd, gdy jej udzieli Ten, od którego pochodzi wszystko. Jeśli w rzeczach doczesnych pokazał się jakiś niedostatek, patrz, czy wprzód go nie było w rzeczach duchownych, czyś się nie zaniedbał pod tym względem?
  1. Mt 15, 29-37 ↩︎