Od ubogiego biedniejszym jest ten, kto nie chce być ubogim, bo jeśli ubogiemu wiele brakuje, to niechcącemu ubóstwa brakuje wszystkiego. Jeśli ciężki jest dla ciebie worek, w którym nic nie ma, to czy sądzisz, że będzie lżej gdy się wieloma obciążysz? Niechaj nikt nie wątpi o obietnicach Prawdy: stokroć otrzymacie. Patrz, jak obawa jest próżna, nie lękaj się niedostatku: więcej jest tych rzeczy, które nas przerażają niż tych, które nam dokuczają. Cień przeraża dzieci, chociaż niczym złym nie jest. Częściej w myśli, niż w samej rzeczy chorujemy; tam się nieraz obawiamy, gdzie nie ma obawy; mniej potrzebujemy, niż pożądamy; obmyślamy o założeniu biznesu, o przygotowaniu zapasów na długie życie, nie pamiętając, że może dziś śmierć nas zaskoczy1. Zbytnia troska o przyszłość jest córką małoduszności. Umysł ku Bogu zwrócony ufa, że dobroć Jego zaopatrzy swoich w rzeczy konieczne, że nie pozwoli, aby byli ich pozbawieni. Bogatego mamy Ojca, bylebyśmy tylko dobrymi byli dziećmi.