O trzymaniu się z Kościołem

Z Kościołem Katolickim tak powinniśmy się trzymać, aby nawet to, co się nam wydaje białym, uznamy za czarne, jeśli Kościół zawyrokuje, że jest czarne.

(S. Ignatius ibidem.)
  Rozum powinien ulegać wierze. Nie zgłębi on tajemnic, bo gdyby zgłębił, nie byłaby to już wiara, ale wiedza. Za głębokie to morze, abyś na nie zapuszczał się sam i o własnych siłach, chyba że pragniesz gwałtownie zginąć. 
Jedynie łódź Piotrowa ochrania cię od zatonięcia. Na tyle nawałnic się wystawiasz, ilu obcym opiniom hołdujesz, miej się na baczności i trzymaj tej opoki, przeciw której bramy piekielne nie przemogą1.
Mądrość i ludzkie rozumowanie zawodzą: kto się na nich opiera, jest sową, która w środku dnia kuleje. Tajemnice wiary jaśniej ukazują się za pomocą alegorii, niż przy słabej pochodni własnego rozumu.
Wiara jest darem i światłem Boga: nie ludzkiej natury, nie wiedzy, nie ludzi. Kto za tym światłem nie postępuje, ten przy własnym słabym światełku w błędy się pogrąża.
  1. Mt 16, 18 ↩︎