Aby ogród wyglądał dobrze, potrzeba codziennej pilności ogrodnika: jeśli grządki i kląbiki nie mają codziennego starania, wkrótce zamiast kwiatów ukażą się i rozrosną chwasty, zamiast jarzyn, zielska. Nie wystarczy zasiać dobre nasienie. Jeśli wcześnie nie pomyślimy o wypieleniu szkodliwych chwastów, nadzieja nasza, co do wzrostu czy to kwiatów czy jarzyn, daremna. Zielsko przydusi wszystko. Praca nie wiele obiecuje bez pilności, jest prawie bez pożytku. Nasz nieprzyjaciel ciągle czyha na naszą zgubę: najczęściej wybiera ten czas, w którym jesteśmy najmniej bacznymi. Potajemnie rzuca swoje nasiona, i to tak potajemnie, że zaledwie je dostrzega oko bardzo przenikliwe. Jakiegoż czuwania, jakiej baczności, wymaga taka podstępność! Jeśli śpisz, to źle pilnujesz powierzonego ci skarbu. Niewinność twoja jest klejnotem, na który piekło czyha z całym natężeniem. Nie żałuj żadnego wysiłku, abyś uchronił ten klejnot od porwania: za ten klejnot kupisz sobie niebo. Strzeż go pilnie.