O walce z wadami

Zwyciężaj samego siebie, jeśli się bowiem zwyciężysz, świetniejszą w niebie koronę otrzymasz, niż inni, którzy są usposobienia łagodnego.

(S. Ignat. ad Edmund. Anger.)
  Jedno z dwojga: albo zwyciężysz, albo upadniesz. Jesteś dla siebie groźniejszym nieprzyjacielem niż wojsko Kserksesa, trudniejszym do zdobycia niż jakakolwiek twierdza. Iluż to zdobywców miast, nie umiało siebie zwyciężyć! 
O ile szlachetniejszym jest duch od kamienia, o tyle zaszczytniejszem jego zdobycie. Gdy zwyciężamy nieprzyjaciół, pokonujemy ich ciała, nie ducha. Gdy zwyciężamy siebie samych, dostaje się pod nasze rozkazy duch, nad świat i niebo wyższy.
Nie obwiniaj natury: jeśli jest inną, niż byś sobie życzył, obwiniaj siebie samego. Czemu jej nie przerabiasz na lepszą? Nie mogłeś czy nie chciałeś przedtem tego zrobić, chciej teraz. Jest to w twojej mocy, jeszcze naprawisz dotychczasowe zaniedbanie. Nie ma tak upartej natury, która nie dałaby się poprawić.
Miałbyś się za szczęśliwego, gdybyś mógł wybrać sobie naturę. Teraz możesz zrobić to dużo bezpieczniej: przed spróbowaniem życia, wybrałbyś na chybił trafił, teraz po spróbowaniu, po nabyciu doświadczenia, wybór będzie lepszy - znasz sam siebie i swą naturę urządzisz odpowiednio do potrzeby. Po przebyciu niebezpieczeństwa rada bywa roztropniejsza.