O wielkich zdolnościach

Ci co celują wysokim urodzeniem, nauką, albo zdolnościami, w zaparciu się samych siebie wyćwiczeni mają być nad innych; inaczej bardziej szkodzić mogą, niż prostacy i ludzie niskiego urodzenia.

(S. Ignat. apud Bart. l. 4)
  Wielkie zdolności grożą wielkimi niebezpieczeństwami jeśli nie są pod rządem cnoty. Miecz lepiej wyostrzony, mocniej rani i większą szerzy grozę. 
Od uzdolnionych osób nie oczekuje się czegoś miernego: albo się całkiem oddają cnocie, albo na wskroś przejmują pychą. Kraj nie ponosi od niczego tyle szkody, ile od źle pokierowanych wielkich zdolności, rozwiedzionych z cnotą i nadętych pychą.
Ani szlachetne urodzenie, ani znakomite zdolności nie będą z chwałą, jeśli się ktoś poniży swym postępowaniem. Przyczyni się to raczej do większej hańby, niż do chwały.
Gdzie wielka zdolność, tam często żadnej nie ma roztropności, a w jej braku, jak ciało bez oka, jak wóz bez woźnicy, dokąd, jeśli nie w przepaść zmierza? Mierna zdolność, o ile więcej miewa rozsądku, o tyle więcej obiecuje pożytku.