O właściwej ocenie.

W wydawaniu sądu o rzeczach, w ich wybieraniu, nie należy polegać na pozorach, pod jakimi się przedstawiają z początku, ale potrzeba sięgnąć głębiej, zważać na koniec.

(S. Ignat. apud Nolar)
  Błądzą ci, którzy nie zaczynają od końca. Prędzej coś złego, niż dobrego przynoszą sprawy, które zostały rozpoczęte bez należytej rozwagi, z pośpiechem. Rozwaga jest potrzebna wszędzie, ale w sprawie zbawienia, gdzie chodzi o wieczność, najpotrzebniejsza. 
  Kto się lęka niebezpieczeństw, ten od nich nie zginie. Lepiej mieć trochę obawy nawet w rzeczach pewnych, niż dobrze trzymać o niepewnych. Zarozumiałość jest nieszczęśliwą doradczynią. Lepszy jest wątpliwy skutek po dobrym namyśle, niż uśmiechający się bez namysłu. 
  Nie razi tak to, co przewidzieliśmy: bo chociaż następuje mimo naszej woli, ale nie mimo naszej wiedzy. Jeśli nie możesz uchronić się od nieszczęść, to możesz od błędów. Pilne przewidywanie często zapobiega złemu, złe zmniejsza, albo i całkiem usuwa. 
  Ludy postępują bezpiecznie za okiem zwróconym ku berłu: nam przydałyby się oczy w rękach i nogach, abyśmy widzieli dobrze, co robimy, dokąd dążymy. Niedaleko widzi, kto widzi tylko to, co jest przed nim, kto nie sięga wzrokiem dalej. Patrz bardziej na koniec, niż na początek.


Jedna odpowiedź do „O właściwej ocenie.”

  1. Awatar Kol3ktor

    Tworzysz bardzo ciekawe i inspirujące treści. Trzymaj dalej tak wysoki poziom i nie spoczywaj na laurach, a zasięg Twojego bloga z pewnością jeszcze wzrośnie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *