Szatan jest zazdrosny: bez mszczenia się nie pozwala zabierać sobie dusz, stawia opór, wszczyna wojnę. Gdy na plac boju sam wyjść nie chce, to posyła swoich sprzymierzeńców, którzy bronią zawzięcie jego sprawy pod różnymi pozorami. A to dlatego, że szatan zna się na wartości dusz ludzkich.
Jeśli widzisz, że tych lub tamtych zakonników bardzo obrzucają oszczerstwami, że ich mają w wielkiej nienawiści, wiedz, że to są miłośnicy ludzkich dusz, że gorliwie pracują nad ich zbawieniem. Takiej walki nie przechodzą zakonnicy, których piekło sobie zamawia. Szatan ich oszczędza, obchodzi się z nimi łaskawie, bo i od nich nie jest niepokojony, bo pogrążeni w bezczynności pozwalają mu swobodnie gospodarować wśród wiernych. Straszne to zapomnienie się!
Dobrego nie należy zaniedbywać z tego powodu, że się piekłu nie podoba, że sroży się świat, że ma przeciwników, ale owszem, tym silniej przy nim obstawać.
Bóg poprze swoją sprawę. Co uważasz za niepokonaną zaporę, to w jednej chwili ustąpi, jeśli ty wytrwasz przy swoich dobrych przedsięwzięciach. Łaska Boża jest potężniejsza od piekła: tej ufaj, a zwyciężysz, z trudnego położenia wyjdziesz zaszczytnie.
Dodaj komentarz