O łagodności.

Przy pracy nad zbawieniem innych, skuteczniej działa łagodność, niż surowość i prędzej odnosi się zwycięstwo ustępowaniem, niż groźnym naleganiem.

(S. Ignat, vitae l. 4)
  Jak przy zdobyciu zamku, tak i przy zdobywaniu dusz bardzo wiele znaczy przezorność. Dla odniesienia zwycięstwa, niech zdobywający zdobywanemu rzuci się do nóg, niech nieznacznie, wymijająco działa. W ten sposób co by się oparło otwartej sile, to ubocznej ulegnie. 
  Niewiele ptasznik nagarnąłby ptaków do swej sieci, gdyby piorunował, krzyczał, groził, nie wabił. Potrzeba przygrywać na wdzięcznej piszczałce: czego nie dokona siła, tego dokona piszczałka. 
  Człowieka jednamy sobie uprzejmością, pokorą i nie ma tak dzikiego, tak twardego, który tym sposobem nie dałby się pociągnąć do miłości. Zarozumiałość przeciwnie: wywołuje niechęć, odrazę. Pychą rozbudza się pychę i upartego bardziej jeszcze utwierdza w uporze. Inne są środki walki ascetecznej, a inne światowej: ta otwarcie nastając, a tamta pozornie ustępując, do zwycięstwa toruje sobie drogę.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *