Jak przy zdobyciu zamku, tak i przy zdobywaniu dusz bardzo wiele znaczy przezorność. Dla odniesienia zwycięstwa, niech zdobywający zdobywanemu rzuci się do nóg, niech nieznacznie, wymijająco działa. W ten sposób co by się oparło otwartej sile, to ubocznej ulegnie.
Niewiele ptasznik nagarnąłby ptaków do swej sieci, gdyby piorunował, krzyczał, groził, nie wabił. Potrzeba przygrywać na wdzięcznej piszczałce: czego nie dokona siła, tego dokona piszczałka.
Człowieka jednamy sobie uprzejmością, pokorą i nie ma tak dzikiego, tak twardego, który tym sposobem nie dałby się pociągnąć do miłości. Zarozumiałość przeciwnie: wywołuje niechęć, odrazę. Pychą rozbudza się pychę i upartego bardziej jeszcze utwierdza w uporze. Inne są środki walki ascetecznej, a inne światowej: ta otwarcie nastając, a tamta pozornie ustępując, do zwycięstwa toruje sobie drogę.
Dodaj komentarz