Nieroztropnie robi ten, kto zdaje na przypadek powodzenie jakiejś sprawy. Jeśli ta rzecz pójdzie po myśli, to zasługa zostanie przyznana nie tobie, ale przypadkowi. Lekkomyślnym jest ten, kto dąży do celu, do którego nie zna drogi. Frygijczycy stają się mądrymi późno, bo zadawalają się tylko teraźniejszością, bez pamięci na przyszłość. Również Polak, mądry po szkodzie. Żadnych nieszczęść obawiać się nie należy tyle, ile tych, które nie wzbudzały najmniejszej obawy. Jak przewidziane pociski mniej, tak niespodziewane rażą bardziej. Zbyt późne jest lekarstwo, o którym myślimy dopiero wtedy, gdy choroba doszła już do ostateczności. Wówczas na nic się nie przyda rozpytywanie się: z jakiego powodu, jak długo trwa, o ile dolega? Wtedy jest już za późno, chociaż przedtem przeszkodziłby złemu lekki środek zaradczy. Cóż dziwnego, że ktoś upada, skoro jest ślepym i nie widzi, czy dół, czy dobra droga, tam gdzie stawia nogę. Oczy mędrca są w głowie, a głupiego w nogach. Tamten na początku obmyśla środki, ten na końcu żałuje, że pobłądził. Późny żal!