O pokornym mniemaniu o sobie

Wielką pociechą dla szatana jest dusza postępująca lekkomyślnie, bez wędzidła, którym powinna być hamowana, im się bowiem wyżej taka wynosi, tym niżej spadnie.

(S. Ignat, apud Nolar.)
  Nikt tak nie upada, jak ten, który się uważa za najbezpieczniejszego: nieświadomość niebezpieczeństwa jest największym niebezpieczeństwem. Nieostrożna pewność jest drogą do przepaści - łatwo się do nej dostać, ale trudno wydostać. 
Kto postępuje pod przewodnictwem innego, ten bezpieczniej postępuje. Gdy jest więcej oczu, więcej widzą i więcej przewidują. Biada samemu! Bo gdy upadnie, nie ma nikogo kto by go podniósł.
Niechaj nikt nie polega na swoim zdaniu, nawet w rzeczach najlepszych, gdyż często z rzeczy najlepszych, jeśli się popsują, stają się najgorsze. Kto ufa swej cnocie, żadnej nie ma.
Wyniosłe miejsce zawsze podlega niebezpieczeństwom. Lękaj się zawrotu głowy. Kto myśli o sobie pokornie, ten ustrzeże się go łatwo. Zbytnia ufność jest matką płochości, pociąga za sobą niezawodny upadek.