O namyśle.

Człowiek obdarzony rozumem winien poskramiać swoje namiętności nie tylko tak, aby się słowem lub czynem nie zdradzały, ale nadto tak się rządzić, aby nic gwałtownie, ale wszystko robić z namysłem.

(S. Ignat. apud Maff)
Doprawdy niemądry sternik, który pozwala, aby jego okręt wiatry i bałwany zaniosły, dokąd się im podoba. Tak porwany, gdzie się oprze, w jakim porcie zatrzyma? Bałwanami owymi są twoje żądze.
Tym się głównie różni człowiek od zwierzęcia, że ma rozum, że on mu dostarcza wskazówek do postępowania. Jeśli za nimi nie idzie, to stawia się na równi ze zwierzęciem, znosi główną różnicę pomiędzy sobą i nim. Rozum niech będzie normą, według której, jako biegły architekt, prowadź budowę twego życia.
Porywczość jest ślepym przewodnikiem, wola również jest ślepa: biada, jeśli ślepy ślepego prowadzi! Porywczość jest jak koń bez wędzidła, jak łódź bez wiosła. Jaki koniec w takim przypadku? Nie inny, jak tylko stratowanie, rozbicie się, klęska, nieszczęście!
Im pewniejsza reguła, tym lepsza budowla. Rozum, któremu powierzasz siebie i wszystko swoje, niech będzie wiekuisty. Ani na włos nie odstępuj od Niego. Jeśli się innemu powierzysz, to zbłądzisz.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *