Czego najbardziej lęka się piekło, na to najbardziej się sroży. Doświadczenie nauczyło nas, że wszelka broń przeciw niemu najlepiej ostrzy się w modlitwie, dlatego wszystkich sposobów używa żeby ją przynajmniej skrócić, jeśli zupełnie znieść nie może. Bogu nie podobają się zubożone ofiary. Nie należy wykradać tego, co jest dla Boga, ani zabierać coś z ołtarza. Bóg dobrze wie o chwilach Jemu należnych. Gdy którejś Jemu nie poświęcimy, nie obejdzie się to bez szkody dla nas. Powodzenie spraw zależy od Boga, bez Jego pomocy daremne są nasze wysiłki. Jeśli czas przeznaczony na modlitwę poświęcisz na inne zajęcia, jakiego pożytku możesz się spodziewać? Bóg nie wesprze działającego przeciw sobie. Wszystko ma swój czas. Wiele zależy od tego, w jakim czasie ogrodnik sieje, w jakim podcina drzewa. Nie każdy czas na tę czynność jest odpowiedni: pracować, gdy należało się modlić, nie znaczy z tego dobrze skorzystać. Bóg daje łaski w pewnych chwilach, przywiązał je do pewnych chwil: nie powrócą, gdy o tych chwilach zapomnimy, gdy względem tych chwil zachowamy się opieszale, gdy nie odpowiemy im naszą wolą!